Komentarze: 3
Zastanawiam sie co jest ze mną nie tak....mam chłopaka...jestem z nim od ponad 10 miesięcy...na pierwszy rzut oka wydaje sie ze jestesmy idealna parą..ale jak sie nas wezmie pod włos mozna zauważyc pewne niedociągłości i dziury...Dużo nas różni, ale też i dużo łączy....W jednej chwili wydaje mi sie ze go bardzo kocham, a w drugiej mam wrażenie ze go nienawidze i mam ochote z nim zerwac...jak go nie ma blisko mnie to jestem kochającą , tęskniącą dziewczyną..zależy mi wtedy na nim i marzy mi sie spedzic z nim całe zycie..wszystko sie zmienia w momencie kiedy jest juz przy mnie...zaczynam sie irytować, wszystko mnie w nim drażni, przeszkadza, denerwuje..nie wiem co sie ze mną wtedy dzieje ...chyba wariuje...
DZIEWCZYNY CZY Z WAMI TEZ COŚ TAKIEGO SIE DZIEJE?
ja przeciez kocham mojego chłopaka..a jestem taka paskudna dla niego...nie wiem jak sobie z tym poradzic:((((