Archiwum wrzesień 2003, strona 1


wrz 03 2003 Plany
Komentarze: 0

Każdy z nas ma jakieś plany na swoje życie..jeden planuje jak to zdobedzie fortunę, inny jak założy rodzinę, inny stawia na karierę, wykształcenie, jeszcze inny planuje np.co będzie jadł na obiad, albo co założy do pracy następnego dnia...plany dotyczą każdego z nas..planujemy całe życie...życie bez planów nie miałoby sensu...przecież żyje sie po cos, prawda? Plany nadają sens naszemu życiu.Dla nich pracujemy, uczymy się, zawieramy nowe znajomości. Plany czasami trzeba zmieniać np. z niezależnych od nas powodów..niestety życie sprawia nam wiele niespodzianek...czasami są to przykre niespodzianki,ale czasami są one zaskakujące i sprawiają nam wiele radości. Nio ,a le plany mają tą zaletę, że zawsze można je zmienić...bo przeciez to są nasze plany:))))

jasmine : :
wrz 02 2003 Smutek
Komentarze: 1

Smutek ogrania me ciało...
Smutek przechodzi mnie całą..

Smutek miał przejść..nie przeszedł...
Smutek miał odejść...nie odszedł...

Smutek to chwila rozstania
Smutek to chwila płakania

Smutek obecny jest wszędzie
W snach, na jawie, w umyśle
Smutek na zawsze w nich będzie.


 

jasmine : :
wrz 02 2003 lenistwo
Komentarze: 1

Jeśli ktoś z Was jest leniwy...to sie nie przejmujcie, ja na pewno jestem bardziej leniwa od Was...nie ma chyba bardziej leniwej osoby na świecie niż ja...mam pełnego "słomianego" zapału, który pozwala mi robić plany na to, co będę przykładowo robiła po pracy...ale zwykle kończy się tak, że wracam do domu, jem obiad  kładę sie spać...nic mi sie nie chce...muszę coś zrobić ze swoim życiem...Moj chłopak za miesiąc mnie zostawi i co ja będę robić??? Myślę o jakimś fittnessie..tylko czy mając na uwadze moje lenistwo , a także fakt zbliżania się zimy..jest szansa na to, ze wytrzymalabym choć miesiąc??? hihihihi...sama jestem ciekawa...może jednak warto spróbować:)))) Sa przeciez zalety takiego chodzenia na fittnes, prawda? Można sobie schudnąć, można ukształtować sobie jakieś mięśnie( niektórzy ich nie mają) , można zawrzeć nowe znajomości:))), no i najważniejsze czas jakoś leci szybciej i nie marnuje sie go, tak jak to sie dzieje siedząc bezczynnie w domku...No więc obiecuję sprobować:))))Ciekawe czy to znowu słomiany zapał:)))

Pozdrawiam i miłego dnia!
P.S. Kocham Cię M.

jasmine : :
wrz 01 2003 Smutek
Komentarze: 5

Smutno mi, bo moj ukochany chłopak idzie równo za miesiąc do wojska..Boje sie o niego..moje ciało jest pełne uczuć, takich jak: smutek, żal, gorycz, rozpacz, i nienawiść...tak właśnie czuję nienawiść..nienawiść do polskich warunków, które zmuszają wszystkich do odsłużenia roku ...powiedzcie po co? To do niczego niepotrzebne...
Ale nie ma wyjścia...

Najbardziej boję się samotności...boję sie ze codziennie wracając do domku, nie bede miala do kogo wracac, dla kogo sie spieszyc, gotowac, nie bede miala na kogo czekac, nie bede mogla na nikogo nakrzyczec, pokłocic sie, przytulic, pocałować, poglaskac po głowie, pokochac...
To , co mnie czeka juz niedługo jes straszne...nie wiem jak to przezyje..nie wiem jak to wytrzymam, przeciez ja dla niego zyję...Przez pierwszy miesiac nawet telefonu nie bedzie miał...Ten brak kontaktu jest straszny...nie bede wiedziec co sie z nim dzieje, boje sie ze mnie zdradzi, ze zakocha sie w innej, która akurat bedzie na miejscu...serce by mi pękło...boje sie ze ktoregos dnia dostane list, w ktorym bedzie napisane, ze jzumnie nie kocha i nie chce...te uczucia sa we mnie juz od paru miesiecy i mimo zapewnien iz nic takiego sie nie stanie-ja sie nadal obawiam i boje....

"Smutek nie trwa wiecznie..i jeśli nawet płacze człowiek wieczorem, rane przywraca mu radość"

 

jasmine : :
wrz 01 2003 Nie!
Komentarze: 1

Juz myślałam, ze to moj blog sie popsuł,a to po prostu nowy miesiąc i trzeba nowe notki zaczą pisać... w sumie bardzo sie ciesze, ze juz poniedzialek...Bardzo lubię poniedzialki..po weekendzie gromadzi sie troszke rzeczy do zrobienia..można nadrobic stracony czas...odpisując na maile no i oczywiscie robić nowy wpis na blogu!

Życze wszystkiem udanego Poniedziałku!

jasmine : :